Odkąd
urodził się Adaś, a to już ponad 2, 5 roku, miałam różne okresy. Bywało, że
szczęście i euforia wręcz odrywały mnie od ziemi:), ale bywało i tak, że ogarniało
mnie przygnębienie, zmęczenie i złość. Czasem mogłam góry przenosić a czasem
miałam ochotę sama być dzieckiem, które ktoś przytuli i pogłaszcze po główce. Takie
tam, zwykłe matczyne huśtawki emocji:) Zawsze jednak starałam się znaleźć w
sobie siłę i ochotę, aby z uśmiechem na ustach celebrować każdą chwilę spędzoną
z moim synkiem. Spacery, jazda na rowerach, pluskanie się w wodzie i wspólne,
zabawowo - dywanowe szaleństwa to, to, co lubimy najbardziej.
Czasem jestem zmęczona i marzę o chwili samotności, ale kiedy spojrzę w ten śliczne niebieskie oczka <3 całe to zmęczenie gdzieś znika. Adaś potrafi mnie rozbawić jak nikt inny na świecie:) Sprawia, że chce mi się biegać, skakać, śpiewać i ... żyć!
Zdjęcia powstały przy okazji weekendowego spacerku po Parku Skaryszewskim.
Czasem jestem zmęczona i marzę o chwili samotności, ale kiedy spojrzę w ten śliczne niebieskie oczka <3 całe to zmęczenie gdzieś znika. Adaś potrafi mnie rozbawić jak nikt inny na świecie:) Sprawia, że chce mi się biegać, skakać, śpiewać i ... żyć!
Zdjęcia powstały przy okazji weekendowego spacerku po Parku Skaryszewskim.
spódnica ZARA (nowa kolekcja), bluzka GREENPOINT, buty WOJAS
co to za spódnica? czyżby ZARA?
OdpowiedzUsuńZgadza się Kasiu:) Zara
OdpowiedzUsuńOboje jesteście fantastyczni!
OdpowiedzUsuńDziękuje:)
UsuńWspaniale się prezentujecie!
OdpowiedzUsuńMoje kochane! na Was zawsze można liczyć:) Buziaki
UsuńCiekawy artykuł. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajnie to wszystko zostało tu opisane.
OdpowiedzUsuń