"Jestem z Nim tylko z uwagi na dziecko" - znacie ten tekst? Ja słyszę go coraz częściej wśród otaczających mnie ludzi ehh ok. jesteś z Nim/ z Nią, ale ... czy, aby na pewno wyjdzie to dziecku na dobre?
Odpowiedź na pytanie, czy warto być w związku bez miłości, szacunku i wsparcia, tłumacząc to dobrem dziecka, nigdy nie jest prosta i jednoznaczna. Każda sytuacja jest inna, różni ludzie, różne powody, dla których uczucie wygasło - czasem warto walczyć a czasem dużo lepiej dla wszystkich jest zakończyć związek, zanim nienawiść i gorycz osiągną apogeum. Ja na szczęście nie doświadczyłam takiego problemu i jestem za to wdzięczna losowi, ale często stykam się z podobnymi dylematami wśród otaczających mnie ludzi - znajomych, klientów, pacjentów itd...
Kiedyś bardzo popularne było myślenie, że bez względu na wszystko dla dziecka najlepsza jest pełna rodzina, ba! w niektórych kręgach takie myślenie dalej pokutuje – bez względu na to, jaka by ona nie była, ważne, aby była. Codzienne kłótnie, wyzwiska, brak szacunku, zdrady a nawet rękoczyny – czy na pewno dziecko marzy o dorastaniu w takim klimacie?
Odpowiedź na pytanie, czy warto być w związku bez miłości, szacunku i wsparcia, tłumacząc to dobrem dziecka, nigdy nie jest prosta i jednoznaczna. Każda sytuacja jest inna, różni ludzie, różne powody, dla których uczucie wygasło - czasem warto walczyć a czasem dużo lepiej dla wszystkich jest zakończyć związek, zanim nienawiść i gorycz osiągną apogeum. Ja na szczęście nie doświadczyłam takiego problemu i jestem za to wdzięczna losowi, ale często stykam się z podobnymi dylematami wśród otaczających mnie ludzi - znajomych, klientów, pacjentów itd...
Kiedyś bardzo popularne było myślenie, że bez względu na wszystko dla dziecka najlepsza jest pełna rodzina, ba! w niektórych kręgach takie myślenie dalej pokutuje – bez względu na to, jaka by ona nie była, ważne, aby była. Codzienne kłótnie, wyzwiska, brak szacunku, zdrady a nawet rękoczyny – czy na pewno dziecko marzy o dorastaniu w takim klimacie?
Dziecko
dorastając w otoczeniu dwojga, nienawidzących się ludzi dostaje wzorzec, w
którym nie ma miłości, nie ma wsparcia, nie ma bycia razem. Jest natomiast nieustająca walka i trwanie obok
siebie. Dwoje sfrustrowanych, nieszczęśliwych ludzi, oskarżających się
nawzajem. Mało tego! niejednokrotnie obarczających odpowiedzialnością za ten
stan swoje dziecko – które jest naprawdę bogu ducha winne.
Dziecko, aby prawidłowo się rozwijać potrzebuje spokoju i poczucia bezpieczeństwa. Gwarantuję Wam, że w domu z pełną rodziną, ale taką w której złość i nienawiść aż wychodzą oknami, o poczuciu bezpieczeństwa można zapomnieć. Dziecku z takim
doświadczeniem trudno wejść w swój własny, dorosły związek, trudno budować
przyjaźnie, trudno być w bliskich relacjach. Nie ma fundamentów. Za to jest
strach przed bliskością , miłością i zaangażowaniem.
Zatem czy rozwód, rozstanie jest dobre dla dziecka?
Rozstanie nigdy nie jest
dobre dla dziecka. Szczególnie, kiedy jego relacje z obojgiem rodziców są
bardzo dobre. Możemy tu raczej mówić o tym, co jest mniejszym złem. Oczywiście!
Najlepsza dla dziecka jest kochająca, pełna miłości i szacunku rodzina.
To nie podlega wątpliwości!!! Dlatego, jeśli tli się chociażby mała iskierka miłości, szacunku i przede wszystkim chęci bycia razem - warto próbować i walczyć o pełną rodzinę. Jednak przy braku chęci z obu stron trwanie razem to tylko męczarnia dla wszystkich z dzieckiem na czele. Ciągnące się miesiącami, a nawet
latami konflikty powodują u dziecka poczucie zagrożenia,
bezustanne napięcie i brak zaufania. Czasem dziecko wchodzi w rolę pocieszyciela jednej albo drugiej strony, czasem
próbuje godzić i to niestety jest jeszcze gorsze. Dziecko bardzo przeżywa łzy matki, krzyk ojca, rękoczyny, brak szacunku i ślad po tym zostaje do końca życia.
To jest bardzo obciążające, nie do udźwignięcia dla dziecka,
bez względu czy ma kilka czy kilkanaście lat. W takiej sytuacji rozstanie, moim zdaniem, jest po prostu mniejszym złem.
Rozwód może być początkiem wychodzenia z kryzysu. Momentem, w
którym napięcie opada. Szansą zarówno dla dziecka jak i rodziców na spokój i
szczęśliwe życie. Jednak, aby tak się stało rodzice muszą pamiętać o kilku
zasadach.
Przede
wszystkim należy:
- Pamiętać, że choć przestaje się być parą to
rodzicami jest się na zawsze.
- Dużo rozmawiać z dzieckiem i dużo tłumaczyć -
wyjaśniać, że choć miłości między rodzicami już nie ma, to miłość do dziecka
będzie zawsze.
- Dorosłe
sprawy załatwiać między dorosłymi. To ważne, aby nie wciągać dziecka w
konflikty, nie grać nim i jego uczuciami, nie oczerniać drugiego rodzica.
Mając na
uwadze powyższe zasady jest szansa, że nauczymy dziecko, iż chociaż w życiu
zdarzają się bardzo trudne sytuacje, chociaż ponosimy porażki, to można się
podnieść. Można się szanować, nawet jak się nie kocha. Można być szczęśliwym w
kolejnym związku albo samemu.
Czyżby coś złego w Twoim związku...?
OdpowiedzUsuńhmm mój związek to dobry temat na odrębny post:) , ale problem który opisałam mnie na szczęście nie dotyczy:) Buziaki
UsuńDr Агбазара-wielki człowiek, ten lekarz pomoże mi odzyskać moją ukochaną Jenny Williams, która zerwała ze mną 2 lata temu z jego potężnym zaklęciem, a dziś wraca do mnie, więc jeśli potrzebujesz pomocy, skontaktuj się z nim przez e-mail: ( agbazara@gmail.com ) lub zadzwoń / WhatsApp +2348104102662. I rozwiąż swój problem jak ja.
UsuńJa uwazam dokładnie tak samo! Super tekst
OdpowiedzUsuńDziękuję i cieszę się, że podzielasz moje zdanie:) Pozdrawiam
UsuńNiestety, najgorsze jest granie dzieckiem i wciąganie go w rozgrywki dorosłych.
OdpowiedzUsuńDokładnie!
UsuńNie napisałabym tego lepiej:)
OdpowiedzUsuńDokładnie. Nie potrafiłybyśmy być w związku, gdzie kłócimy się z partnerem, a dziecko na to patrzy.
OdpowiedzUsuńJa podobnie:) Buziaki Kochane
UsuńDr Агбазара-wielki człowiek, ten lekarz pomoże mi odzyskać moją ukochaną Jenny Williams, która zerwała ze mną 2 lata temu z jego potężnym zaklęciem, a dziś wraca do mnie, więc jeśli potrzebujesz pomocy, skontaktuj się z nim przez e-mail: ( agbazara@gmail.com ) lub zadzwoń / WhatsApp +2348104102662. I rozwiąż swój problem jak ja.
OdpowiedzUsuń