poniedziałek, 5 stycznia 2015

Czas podsumowań, refleksji i planów - zaczynamy nowy rok!


Witajcie w 2015r! ehhh;) cały czas się przyzwyczajam do tej 5-tki na końcu;) 

Nie mogłam zacząć nowego roku bez podsumowania starego i zdradzenia Wam moich planów na 2015r. Przede wszystkim ubiegły rok minął mi błyskawicznie. Wczoraj wspominałam jak obchodziliśmy roczek mojego synka Adasia (urodził się 28 stycznia) a już za chwilkę skończy dwa latka.  Niesamowite! Większość ubiegłego roku spędziłam na urlopie macierzyńskimi a później wychowawczym opiekując się Adasiem. Czas mijał nam na spacerkach, zabawie i wyjazdach – starałam się łapać każdą chwilę spędzoną razem z Nim. Do pracy wróciłam od października ehh to była trudna decyzja i zdradzę Wam, że od stycznia tego roku znowu sytuacja troszkę się zmieniła, ale o tym w oddzielnym poście;).
 


Bardzo istotnym dla mnie wydarzeniem było rozpoczęcie życia blogowego. Inspiracją do podjęcia decyzji o blogowaniu była moja koleżanka (także Blogerka). Blogowanie pochłonęło mnie bardzo, miałam i mam tylko niedosyt, że nie poświęcam temu tyle czasu ile bym chciała ehhh Cały czas się uczę tej trudnej sztuki i mam nadzieje, że w 2015r. będzie już coraz lepiej.
 
Pierwszy wpis na blogu dodałam pod koniec sierpnia. Obecnie, po czterech miesiącach, blog lubi ponad 760 osób, a zarówno ta liczba, jak i liczba odwiedzin na blogu szybko się zwiększa. To wszystko dzięki Wam! Kochani DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ! 

Nawet się nie domyślacie, jakie to dla mnie ważne. Każde odwiedziny, komentarz, lajk jest dla mnie na wagę złota. Daje mi to motywację do dalszej pracy i potwierdza, że to wszystko ma jakiś sens. Jeszcze raz DZIĘKUJĘ!
 


 
Co do planów na rok 2015 hmm nie robię jakiejś długiej listy, bo to nie ma sensu. W jednym z wcześniejszych postów pisałam Wam o części moich planów - kto przeoczył, zapraszam TUTAJ .
 
Przede wszystkim chce jak najwięcej czasu poświęcać synkowi, rodzinie i przyjaciołom. Nie zamartwiać się błahostkami, cieszyć z małych rzeczy i doceniać to, co mam. Mam także zamiar uporządkować w końcu swoje życie osobiste ehh to temat rzeka. W tym roku chce także rozwijać bloga – chciałabym, abyście znajdowali tutaj inspirację, rozrywkę, szukali odpowiedzi na nurtujące Was pytania i problemy. Ostatnio dostałam także e-maila z zapytaniem - czy mogłabym pisać teksty na blogu w języku angielskim hmm... Przyznam szczerze, że nie myślałam o tym, ale jestem otwarta na Wasze sugestie i prośmy, dlatego nie wykluczam, iż w niedługim czasie pojawi się anglojęzyczna wersja tekstów.
 
Największym zainteresowaniem na blogu w ubiegłym roku cieszyły się moje stylizacje, tak więc postanowiłam przypomnieć Wam pokrótce je wszystkie.
 
Kochani, jeszcze raz życzę Wam w tym Nowym Roku dużo zdrowia (to najważniejsze), spełnienia wszystkich pragnień, odwagi w podejmowaniu trudnych decyzji oraz duuuużo miłości.
 
Pozdrawiam Was gorąco...
 

 

 















7 komentarzy:

  1. Ania, życzę Ci powodzenia w blogowym świecie i rozwiązaniu wszystkich rozterek w życiu osobistym, dużo szczęścia i uśmiechu na co dzień. Trzymam kciuki za Twoje blogowanie, super Ci idzie i na pewno będę do Ciebie zaglądać :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga, dziękuje bardzo za śliczne życzenia;) Dla Ciebie również wszystkiego, co najlepsze i najpiękniejsze. Moja inspiracjo

      Usuń
    2. Heh, bo się zarumienię ;)

      Usuń
  2. Aniu, super! Gratuluj wytrwałości. Pozdrawiam Iwona

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna kobieta!!!

    OdpowiedzUsuń