Co słychać?

Kochani, usiądźcie na chwilkę i przypomnijcie sobie jakie cudowne rzeczy macie na wyciągnięcie ręki - krzesełko w ogrodzie lub na balkonie, cudowna pogoda, słońce ale przysłonięte parasolem lub liśćmi drzew, świeżo zmielona kawa, ciasto domowej roboty i ulubiona gazetka hmm To takie proste a sprawia, że człowiekowi chce się żyć. Tak właśnie teraz sobie siedzę i doooooobrze mi ;)

Trochę tu nas ostatnio mało, ale mam nadzieję, że czerwiec to ostatni miesiąc zepchnięcia mojego blogowania na boczne tory:) Wybaczcie mi to! Po prostu nauka, praca, maluszek ehhh na bloga  nie starcza mi już czasu.

Ostatnio trochę się u nas działo i nie mogłam Wam o tym nie napisać.

Przede wszystkim! Adaś, bardzo rozkręcił się, jeśli chodzi o mowę – stał się wręcz prawdziwym gadułą. Mówi ślicznie całymi zdaniami a co za tym idzie zadaje mnóstwo pytań: „a co to?”, „do czego to jest?”, „jak to działa?”, „po co to jest?”, „jaki to kolor?” itd……. niekończąca się lista pytań;) Dodatkowo NARESZCIE! pożegnaliśmy się z pieluszkami ufff Szybko poszło – Juniorek zaczął wołać, że chce siusiu już trzeciego dnia. Jestem z Niego bardzo dumna! Staje się gotowy do życia przedszkolnego, które planujemy rozpocząć jeszcze tego lata.  Ja po delikatniej traumie związanej z moimi urodzinami (które to? podobno nie wyglądam na swój wiek, więc niech pozostanie to tajemnicą hihih) nabrałam wiatru w żagle. Szykuje nam się dosyć intensywny okres. W lipcu na pewno spotkacie mnie w Poznaniu na największej blogerskiej konferencji w Polsce – już się nie mogę doczekać. Przy okazji mam zamiar spędzić kilka dnia w Poznaniu i troszkę pozwiedzać okolicę. Poza tym czeka nas kilka wyjazdów i imprez zarówno tych rodzinnych jak i tych bardziej branżowych.

Mam też nadzieję, że mój blog zacznie w końcu pracować pełną parą.

Miłego dnia Kochani:)