środa, 5 sierpnia 2015

Summer time




Ciekawa jestem bardzo jak spędzacie ten letni czas Kochani:) My należymy do tych szczęśliwców, którzy dłuższy urlop mają przed sobą (yupi!). Termin urlopowania nie jest jeszcze sprecyzowany, ale chyba poczekamy, aż inni już sobie odpoczną i zrobi się znacznie luźniej. Póki, co korzystamy z letnich dni będąc na miejscu lub uskuteczniamy weekendowe wyjazdy.
  

Co robiliśmy, robimy, a co planujemy?  Przede wszystkim jesteśmy częstymi bywalcami basenów tak, tak basenów:) Obecnie chodzimy sobie na różne kąpieliska, aby finalnie wybrać to, które najbardziej nam przypasuje. Można powiedzieć, że testujemy. Mieszkając w dużym mieście mamy taką możliwość, ale jeśli Wy w okolicy macie tylko jeden basen i brak wyboru:) to też dobrze - zaoszczędzicie czas na testowaniu:) – zawsze jakiś pozytyw! Dużo czasu spędzamy na rowerach ojjj bardzo dużo. Poza tym spacerujemy, zwiedzamy miejsca w W-wie i okolicy, których wcześniej nie mieliśmy okazji zwiedzić, relaksujemy się przy fontannach i w klimatyzowanych kafejkach. Adaś szaleje w zorganizowanych dla maluchów centrach zabaw. Fajnie jest:)


Mieliśmy także okazję wybrać się na kilka dni do oddalonego o ok. 200 km Bałtowa (Bałtowski Kompleks Turystyczny). Było rewelacyjnie! Duuuuża fotorelacja będzie niebawem na blogu, ale już teraz bardzo polecam Wam to miejsce. Mamy także to szczęście, że mój rodzinny dom znajduje się stosunkowo niedaleko od Warszawy i w każdej chwili możemy wyskoczyć tam na grilla lub po to, aby po prostu miło spędzić chwile w miejscu gdzie czas płynie troszkę wolniej.


W ten letni czas na pewno planujemy jeszcze wyjazd w polskie góry i przy okazji koniecznie do Krakowa, w którym nie byłam już całe wieki. Uwierzycie, że nigdy nie byłam w Kopalni Soli "Wieliczka" ups aż wstyd.  Muszę to nadrobić w to lato. Chciałabym także wyskoczyć przynajmniej na kilka dni do Paryża – tak mi się marzy, aby zjeść  croissanta i wypić kawę w takiej klimatycznej paryskiej kafejce:) ehh no zobaczymy, co uda się zrealizować z tych planów:)














3 komentarze: