Zdarzyło Wam się zrezygnować z czegoś tylko, dlatego, że uznaliście, iż jesteście (Waszym zdaniem) za grubi, za chudzi, za starzy itd…? Idźmy dalej! Zdarzyło Wam się, że zrezygnowaliście z czegoś tylko, dlatego, że ktoś uznał Was już za starych, za grubych, za chudych itd…? Całkiem niedawno siedząc sobie w jednej z moich ulubionych kafejek usłyszałam (niechcący) rozmowę dobiegającą ze stolika obok. Dwie Panie zawzięcie dyskutowały o tym, jakim nietaktem jest założenie krótkiej spódnicy w wieku 55 lat. Podejrzewam, że do rozmowy zainspirowała jej przechodząca obok kobieta w takiej właśnie spódnicy. Przyznam szczerze, że miałam ochotę wtrącić się w tę rozmowę…
Społeczeństwo wytycza nam pewne granice i normy, do
których staramy się dostosować, aby uniknąć krytyki i odrzucenia. Nie
należy jednak popadać w paranoję ehh, bo co złego jest w tym, że zgrabna,
55-letnia kobieta założy krótką spódnicę, jeśli dobrze się w niej czuje. Czy
nawet gdyby nie była zgrabna (w odczuciu innych), ale ona sama w tej
spódnicy czułaby się jak ryba w wodzie. Zgadzam się, że pewne granice dobrego
smaku, szacunku dla innych i taktu powinny być zachowane, ale nie poddawajmy
się wyimaginowanym normom społecznym, które wynikają z czyjegoś osobistego przekonania.
Zresztą każdy z nas może brać udział w aktywnym
kształtowaniu społeczeństwa, także w ustalaniu norm. Nie musimy całe życie
pozostawać „zdalnie sterowani” i ulegać rożnym presjom tłumacząc to odgórną
(tylko skąd niby?) społeczną koniecznością. Możemy zmieniać reguły i wprowadzać
nowe trendy, bo żadna norma nie jest na zawsze i na wieki, a tylko potrzebuje
kogoś odważnego, kto zwątpi w jej nieodzowność.
Miał to być post stricte dot. stylizacji, ale nasunęła
mi się taka myśl i chciałam się z Wami nią podzielić;) Zdjęcia powstały podczas
naszego rodzinnego spacerku w długi weekend. Uwielbiamy takie wspólne wypady a
szczególnie upodobaliśmy sobie podwarszawskie Zegrze:) Moja stylizacja to
wygodne i uwielbiane przeze mnie jeansy - zakupione kilka lat temu w vero
moda. Do tego biała bluzka, na którą nałożyłam ciepły, milutki i w jednym z
moich ulubionych kolorów (pudrowy róż) sweter. Całość tworzyła ciekawy zestaw,
idealny na rodzinny spacer. Jeszcze tylko kawa zakupiona w pobliskim McDonaldzie
i ruszamy karmić kaczki i łabędzie;)
spodnie VERO MODA, bluzka TOMMY HILFIGER, sweter H&M, buty RYŁKO
Zgadzam się!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie......śliczne bobo....piękne fotki.....#....tak tak....róbmy zawsze swoje....nigdy nie słuchajmy opinii na nasz temat....ponieważ mogą być mylące....#...pozdrawiam wszystkich wyluzowanych....*@@@*....
OdpowiedzUsuńCiebie sie nie tycza jakies nieciekawe komentarze, jestes piekna i super elegancka.
OdpowiedzUsuń