Nasz organizm działa jak komputer
genialnie zaprogramowany na pewien tryb
funkcjonowania, gdzie nic nie dzieje się przypadkowo. Podobnie jest z naszą
skórą, która ma swój własny rytm dnia i funkcjonuje według całodobowego, ściśle
określonego planu. Warto znać ten plan, aby w miarę możliwości dostosować do
niego nasze działania. Zdecydowanie, ta wiedza wyjdzie nam na dobre.
Gdybyśmy
mieli opisać plan dnia naszej skóry;) wyglądałby on właśnie tak:
5.00 – 7.00 Skóra się budzi i nie jest jeszcze gotowa na porcje
chemii, którą jej serwujesz. Dlatego nakładaj kremu o tej porze tylko, jeśli
naprawdę musisz – skóra niechętnie wchłania składniki aktywne. Jeśli nie masz
wyboru, przed nałożeniem kremy pobudź skórę zimnym prysznicem lub krótkim
masażem kostką lodu (twarz).
7.00 – 8.00 Krew zaczyna żywiej krążyć. Ponieważ w komórkach gromadzi się dużo wody
możliwe jest pojawienie się obrzęków pod oczami, ale i tutaj pomoże masaż
kostką lodu. O tej godzinie wskazany jest ciepły prysznic, podczas którego
stopniowo obniżaj temperaturę wody – to pobudzi krążenie i ujędrni skórę. Zastosuj także oczyszczanie twarzy i krem
silnie nawilżający.
Jeśli to możliwe, przed 8 nie
nakładaj makijażu. Skóra nie jest jeszcze na niego gotowa. Około godz. 8-mej naskórek ma najmniejszy w
ciągu doby stopień nawilżenia. (najwyższy ok. 23)
8.00 – 10.00 Naczynia krwionośne się zwężają. W tym czasie unikaj
papierosów oraz gorących kąpieli. To najlepszy czas na makijaż.
10.00 – 12.00 W tym czasie skóra jest w szczytowej formie, wygląda
świeżo, ma naturalny, zdrowy koloryt. Rośnie także aktywność gruczołów
łojowych, przez co skóra może błyszczeć. Przydatny może okazać się puder matujący
lub chusteczki.
Co do ciała, godziny
przedpołudniowe sprzyjają procesowi uwalniania tłuszczów - lipolizie. Warto
więc wetrzeć krem na cellulit stymulujący spalanie komórkowego tłuszczu.
12.00 – 15.00 Od południa organizm zwalnia obroty. Natomiast w
okolicach 13-tej najsilniej pracują gruczoły łojowe, spada ciśnienie krwi i
napięcie skóry. Cera wydaje się zmęczona, zmarszczki i wszelkie niedoskonałości
są bardziej widoczne. To odpowiedni czas na poprawę makijażu.
15.00 – 17.00 Komórki skóry coraz gorzej przyjmują składniki
kremów. Nie warto w tym czasie nakładać maseczek. Pamiętaj o tym umawiając się
po pracy do kosmetyczki.
Po 15-tej bardziej się pocimy.
Wzrasta bowiem temperatura ciała. W popołudniowych godzinach może się przydać
dezodorant lub chusteczki odświeżające.
17.00 – 20.00 To najlepszy czas na zabiegi kosmetyczne. Witaj spa!
;)
20.00 – 22.00 Przyszedł czas na oczyszczanie skóry, peelingi,
kremy, maseczki. Skóra z łatwością pozbywa się toksyn i chłonie składniki
regenerujące. Właśnie teraz nakładaj dobry, odżywczy kremik na noc.
22.00 – Organizm
przygotowuje się do snu.
22.00 – 5.00 Noc to czas ciężkiej pracy dla skóry. Duuużo się
dzieje;) Skóra skupia się na naprawie zniszczeń – odbudowie warstwy ochronnej
naskórka. Najlepiej pójść spać przed północą.
Źródło wiedzy: publikacje
Katarzyny Bosackiej.
Jak robić make up po 8mej skoro praca jest od 7mej hmm..................
OdpowiedzUsuńhmm faktycznie, często życie nie daje nam komfortu czekania z makijażem do 8-mej:) ale jest i na to sposób, tak jak pisałam w tekście "...pobudź skórę zimnym prysznicem lub krótkim masażem kostką lodu (twarz)" Buziaki
Usuń